Piszę do Państwa w sprawie dla nas ale i dla Państwa ważnej. Znacie Państwo historię Polex-u w Ciechocinku od czasów Julianówki tj. od roku 1995, póżniej Polexu w Ruchu, jeszcze póżniej w Targonie-Łazienkach II, a wreszcie w St. George. Docierają do nas informacje od pacjentów przebywających w tych budynkach tj. sanatorium Max, sanatorium Łazienki II, że pracownicy tych sanatoriów powołują się na dalszą współpracę z Polexem, a nawet na to że, są oni częścią Polexu. Dementuję te informacje, jest to nieprawda, zarówno po opuszczeniu budynku Ruchu którym zarządza firma Max jak również opuszczeniu Łazienek II nie mamy z tymi podmiotami nic wspólnego. Dlaczego te podmioty powołują się na współpracę z Polexem? myślę że, prawdopodobnie chcą pozyskać "naszych" pacjentów. Polex wypracował standardy usług które Państwo zaakceptowaliście, inne podmioty nie chcą ich stosować, wolą powoływać się na nieprawdziwe informacje o związkach łączących ich z Polexem. W żaden sposób nie rekomenduję tych obiektów ponieważ nie znam poziomu świadczonych przez nich usług, ale wystarczy wizyta na którymś z forów internetowych aby zapoznać się z opiniami pacjentów którzy korzystali z usług świadczonych w tych obiektach. Jedyną zaś osobą która w imieniu Polexu proponuje Państwu usługi uzdrowiskowe jest Pani Anita Gawrońska, a numery telefonów są umieszczone na naszej stronie internetowej. Macie Państwo prawo do wyboru sanatorium w którym będziecie się leczyli i nikt tego prawa nie może Wam odebrać, ani przez "kierunkowe" skierowania ani mówienie nieprawdy.
Pozdrawiam Państwa Krzysztof Jarosz